poniedziałek, 30 stycznia 2017

RYŻOTTO Z DYNIĄ I SUSZONYMI GRZYBAMI

Jestem absolutnie fanką robienia zapasów – na czarną godzinę ;-). Nie żebym przeczuwała jakieś nuklearne zagrożenie - tak po prostu. Suszę maliny, jabłka. Mrożę truskawki, fasolkę szparagową. Przetwarzam owoce i warzywa – robię dżemy, soki, marynaty. 
Tylko wówczas wiem co jem , tym bardziej, że większość warzyw i owoców pochodzi z własnego ogródka lub od sprawdzonych producentów. 
Cukinia i dynia to nasza specjalność. Dynia się świetnie przechowuje – zebrana jesienią i przechowywana w chłodnym miejscu przetrwa całą zimę. 
No i jeszcze grzyby – ale to zupełnie inna bajka, inny produkt – kapryśny, zależny od pogody, dar lasu.
Podobno grzyby rosną ;-) w „czarcich kręgach” ( dokładniej o tym jeszcze napiszę na jesieni) – więc kiedy je przetwarzam, a najbardziej lubię je suszyć, czuję się jak szamanka, wiedźma, czarownica ;-)...mieszam gotuję, podaję ...zapraszam smaki jesieni zimą – ryżotto z suszonymi grzybami i dynią. 
SKŁADNIKI:
Garść suszonych prawdziwków
Woda z namoczonych grzybów
1 kg dyni 
Parmezan
3 ząbki czosnku
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
Bulion z gotowanych warzyw lub z kostki bio ok. 0,5-0,7 l
1/2 opakowania ryżu Gallo arborio 500g 
3 łyżki masła
Sól
Pieprz
Pół szklanki białego wytrawnego wina
PRZYGOTOWANIE:
Grzyby moczymy przez 2 h. Odcedzamy i zachowujemy wodę. Kroimy na mniejsze kawałki. Dynię oprawiamy i odkrawamy twardą skórę a następnie kroimy w kostkę 1 cm.
Przygotowujemy bulion. Dodajemy do niego wodę od namaczania grzybów. Na głębokiej patelni lub rondlu o grubym dnie roztapiamy 2 łyżki masła i odrobinę oliwy. Dodajemy pokrojony czosnek i podsmażamy uważając aby go nie zrumienić bo będziemy w daniu czuć gorzki posmak.  Jeśli jest zbyt mało masła to możemy dodać więcej na oko 😉 Następnie dodajemy ryż i dokładnie mieszamy tak aby pokrył się tłuszczem i czosnkiem i lekko zeszklił. Wlewamy wino i mieszamy aż całe się wchłonie i częściowo wyparuje ( wszystko na wolnym ogniu ). Następnie zaczynamy dodawać grzyby i podlewamy stopniowo bulionem, operację powtarzamy cierpliwie dolewając po trochu i czekając   aż za każdym razem  bulion się wchłonie. Powtarzamy czynność do zużycia całego bulionu. Oczywiście mieszając drewnianą łyżką nasze ryżotto 😊. Ryż nie może przywierać. Stopniowo ryżotto będzie nabierało kremowej konsystencji i o to nam chodzi.
Po około 20 - 30 minutach ryż powinien być miękki ale jednocześnie ( al dente ) i powinien nabrać kremowej konsystencji. Na oddzielnej patelni podsmażamy dynię ok 5minut. Tak podsmażoną dodajemy do naszego ryżotto, mieszamy i  dusimy jeszcze wszystko 3 minuty. Na koniec dolewamy resztkę bulionu, dodajemy łyżkę masła, starty parmezan ( ile kto lubi, ja daję 3 kopiaste łyżki ) i wszystko mieszamy. Doprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem posypujemy parmezanem i natką pietruszki. Natychmiast podajemy.
Smacznego ❤️❤️❤️


piątek, 27 stycznia 2017

PINTXOS

PINTXOS czyli baskijska odpowiedź na popularne w całej Hiszpanii TAPAS. Należałoby powiedzieć skąd się bierze nazwa PINTXO ( w języku kastylijskim PINCHO ) Cały sekret tkwi w patyczku czyli w wykałaczce, którą przekuta jest bagietka ( chociaż niekoniecznie musi to być  bagietka ) oraz znajdujące się na niej składniki. Po hiszpańsku " PINCHAR " oznacza " kłuć " Etymologia tego wyrazu jest więc oczywista 😊
To co mnie tak urzeka i przyciąga do robienia PINTXOS to to, że tutaj liczy się kreatywność i inwencja osoby, która je przyrządza.
Idealna przekąska na karnawałowy wieczór!!!
Anda, vamos... !  No to do pracy...  !
Pintxo 1
SKŁADNIKI:
3 pieczarki
1/2 awokado ( dojrzałe)
1 ząbek czosnku
garstka świeżej kolendry
3 krewetki tygrysie surowe
limonka
papryczka chili
pieprz i sól do smaku
PRZYGOTOWANIE:
W miseczce rozgniatamy awokado, dodajemy roztarty  czosnek i kawałeczek drobno posiekanej papryczki chili,  wciskamy kilka kropel limonki, sól i pieprz do smaku oraz drobno pokrojoną kolendrę. Wszystko razem łączymy w aksamitny farsz. Pieczarki obieramy i myjemy następnie grillujemy na patelni z kroplą oliwy. Na tej samej patelni grillujemy umyte i sprawione krewetki tygrysie. Krewetkę umieszczamy na kapeluszu grillowanej  pieczarki wypełnionym farszem i przekuwamy wykałaczką'
Pintxo 2
SKŁADNIKI:
3 kromki bagietki
3 korzenne śledzie ( Bazar Olkuska )
3 jaja przepiórcze ( ugotowane )
3 suszone pomidory
Czerwony pieprz
PRZYGOTOWANIE:
Śledzie korzenne odsączamy z zalewy i na środku każdego kładziemy 2 paseczki suszonego pomidora. Zawijamy przekuwamy wykałaczką, wcześniej kładąc połówkę ugotowanego przepiórczego jaja. Wszytko umieszczamy na kromce bagietki. Dekorujemy czerwonym pieprzem i listkiem kolendry.
Pintxo 3
SKŁADNIKI:
3 krewetki tygrysie surowe
3 plastry szynki parmeńskiej
1/2 awokado
1 limonka
Sprawione krewetki grillujemy na patelni z kroplą oliwy np. czosnkowej. Awokado kroimy w grubsze plasterki. 
Grillowaną krewetkę wraz z awokado zawijamy w szynkę parmeńską kładąc na wierzch plaster limonki. No i oczywiście wszystko przekuwamy wykałaczką.


poniedziałek, 23 stycznia 2017

ZIMOWA OGÓRKOWA

Zupa Karnawału  - OGÓRKOWA.
Dla wszystkich którzy czynnie korzystają z uroków karnawału....a w po-weekendowy  poranek okazuje się, że świat nadal wiruje niczym karuzela, głowa ciąży jak ołowiana kula, a pragnienia niczym ugasić nie można – namawiam, ugotujcie OGÓRKOWĄ. Na warzywnym wywarze, lekkim drobiowym bulionie czy treściwą jak Razsolnik w w stylu rosyjskim na podrobach ( ci zapewne znają się na rzeczy) – każda pomoże.
Pomijając zalety terapeutyczne (bo podobno lepiej zapobiegać niż leczyć, ale z karnawału korzystać należy), jest to fantastyczna zimowa zupa. Można ją przygotować z „kupnych” lub własnych kiszonych ogórków,  ale namawiam do ułatwienia sobie zabawy z ogórkową i przygotowania już latem kiszonych tartych ogórków.
Na przełomie lipca i sierpnia zaczyna się sezon ogórkowy – posucha w życiu kulturalnym, towarzyskim i artystycznym miast ;-), ale warzywny ogródek mojej mamy  właśnie wtedy rozkwita. Przygotowujemy wówczas między innymi tarte ogórki do kiszenia – z myślą o zimowej ogórkowej. Tak przygotowane ogórki świetnie się przechowują i błyskawicznie zimą można z nich przygotować zupę – zimową ogórkową. Cóż za paradoks - zupę idealną w sezonie kiedy życie kulturalne, towarzyskie i artystyczne sięga zenitu.
SKŁADNIKI:
Słoik przecieru ogórkowego ( własnego najlepiej 0,5 l )
3 marchewki
1 pietruszka
1 por
1/4 selera
kilka ziemniaków
1 udko z kurczaka lub wędzone żeberko
liść laurowy
ziele angielskie
sól i pieprz do smaku
2/3 szklanki dobrej kwaśnej śmietany 
masło lub olej do smażenia
koperek
PRZYGOTOWANIE:
Do garnka wlewamy 2 l wody.  Udko z kurczaka lub żeberko myjemy i wkładamy do garnka z wodą. Zagotowujemy i zbieramy szumowiny. Warzywa myjemy i kroimy: marchewkę w talarki, pora w krążki, pietruszkę i selera w drobną kostkę a ziemniaki w 1 cm kostkę. Do gotującego się mięsa dodajemy liść laurowy, ziele angielskie i warzywa. Na patelni rozgrzewamy masło i przekładamy ze słoika własnej roboty przecier z ogórków,  podsmażamy i dusimy kilka minut. Kiedy ziemniaki są już miękkie wtedy dodajemy podduszone ogórki. Wszystko doprawiamy do smaku solą i pieprzem i gotujemy jeszcze 5 min. W miseczce  mieszamy śmietanę, stopniowo dolewając ciepłą ale już nie gotującą się zupę uważając aby się nie zważyła. Następnie zawartość miseczki łączymy z resztą zupy. Nie gotujemy. Przed podaniem „obieramy“ mięso z udka albo z wędzonego żeberka i dodajemy do zupy oraz  posypujemy zupę siekanym koperkiem.


czwartek, 19 stycznia 2017

FASZEROWANE PIECZARKI PORTOBELLO

Dziś kupiłam pieczarki PORTOBELLO, początkowo miały być dodatkiem do dania mięsnego ,ale poszperałam w skarbnicy wiedzy;-), pozmieniałam i tadaaamm...przygotowałam pyszne jarskie danie. Namawiam zróbcie. 
Niektórzy twierdzą że po upieczeniu smak  pieczarek gigantów przypomina schabowego ;-), no nie jednak nie...danie owszem pyszne jak pyszny schabowy u mamy...jednak duuuużo lżejsze i zdrowsze.
Podstawą nadzienia jest kasza gryczana ale jestem pewna że każda inna kasza, szczególnie pęczak będzie równie dobra.
SKŁADNIKI:
4-6 pieczarek portobello
100g kaszy gryczanej może być również  perłowa lub pęczak
3 ząbki czosnku
1 nieduża cebula
1 puszka pomidorów lub 3 pomidory obrane ze skórki i posiekane
4 duże garście szpinaku
150g oscypka – może być ser żółty np. Gouda
kulka sera mozzarella lub trójkącik sera pleśniowego lazur 
sól i pieprz do smaku
1 pęczek natki pietruszki
garść rukoli do podania.
PRZYGOTOWANIE:
Kaszę ugotować w osolonej wodzie. Ugotowaną przełożyć do miski i wystudzić. Pieczarki oczyścić, nie trzeba z nich zdejmować skórki, obsmażyć na oleju ok. 5 minut z każdej strony . Odłożyć na talerz.
Cebulę  i czosnek drobno posiekać. Podsmażyć na oliwie tak aby cebula się zeszkliła, dodać pomidory z puszki, jak sok z pomidorów odparuje dodać szpinak i jeszcze smażyć przez chwilę. Zawartość patelni dodać do kaszy, dokładnie wymieszać, przestudzić. Dodać starty oscypek oraz 1/3 pęczka posiekanej natki pietruszki, posolić, doprawić pieprzem – farsz powinien być pikantny.
Nadziać obsmażone kapelusze pieczarek tak aby farszu było dużo „z górką” . Nadziane pieczarki ułożyć na blasze posmarowanej olejem, lub na papierze do pieczenia, piec w temperaturze 180 C, przez ok 20-30 minut w zależności od tego jak duże były pieczarki. Na 10 minut przed końcem pieczenia na wierzch każdej pieczarki ułożyć kawałki mozzarelli lub sera pleśniowego. Po upieczeniu wyjąć posypać dużą ilością natki pietruszki i podawać z sałatą. Ja najbardziej lubię z rukolą.
Przepis pochodzi z bloga SKUMBRIE W TOMACIE trochę go zmodyfikowałam o ten oscypek bo miałam ;-)

wtorek, 17 stycznia 2017

NALEŚNIKI Z SEREM

Nigdy nie lubiłam Nutelli – to chyba przez zawartość tłuszczu palmowego.
Zupełnie nie rozumiem połączenia pasty czekoladowej z bułą, a tym bardziej reklamy tego jako „idealne na śniadanie”. Muszę jednak przyznać, że dzieci nie raz uległy temu "przysmakowi”.
Jeśli czekolada to tradycyjnie - w tabliczce lub w postaci ciasta czekoladowego, w stanie płynnym jako polewa, fondue lub cudowna płynna do picia z odrobiną chilli.
Kiedyś zrobię...i oczywiście sfotografuję – dam znać;-)
Ale nie o czekoladzie i Nutelli miało być (choć właśnie Nutella jest do nich często podawana i dlatego o niej wzmianka) tylko o NALEŚNIKACH - o pysznym śniadaniu, podwieczorku i deserze.
Te są cudowne, miękkie, lekko słodkie, nadzienie z pysznego twarogu z jogurtem lub kwaśną śmietaną, a na wierzch, nie tylko dla dekoracji, dodatek świeżych owoców. Przepis pochodzi z książki Anny Starmach "Pyszności" - moja siostrzenica Jadzia dostała ją na Święta od Mikołaja.  Co weekend testujemy przepisy, są cudowne - dla tych co chcą gotować z dziećmi ;-)
Aby było zdrowiej, do naleśników można oczywiście dodać „pół na pół” mąkę z pełnego przemiału, gryczaną, orkiszową. BON APPETIT
SKŁADNIKI CIASTO:
200 g mąki
200 ml mleka
150 ml wody
1 jajo
1 łyżka cukru
1 łyżka roztopionego masła
szczypta soli
SKŁADNIKI FARSZ:
400 g białego półtłustego sera
3 łyżki kwaśnej śmietany 18%
2 łyżki cukru pudru
Cukier puder do posypania
Cukier waniliowy
Dodatkowo:
2 łyżki masła do smażenia
Pojemniczek borówek
PRZYGOTOWANIE:
CIASTO: Wbijamy jajko do miski. Następnie dosypujemy 2 łyżki mąki, szczyptę soli, cukier, trochę mleka i wody. Za pomocą miksera łączymy składniki. Następnie stopniowo dodajemy pozostałe składniki i miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. Ciasto odstawiamy na ok. 30 min.
Rozgrzewamy patelnię i chochlą nalewamy ciasto na patelnię, którą obracamy w taki sposób aby ciasto rozpłynęło się równomiernie po całej powierzchni patelni. Naleśniki smażymy 1 min z każdej strony.
FARSZ: ser rozgniatamy widelcem, dodajemy cukier waniliowy, śmietanę i cukier puder. Wszystko dokładnie mieszamy. Farsz rozsmarowujemy na naleśnikach cienką warstwą i składamy naleśniki w trójkąty. Naleśniki podsmażamy na roztopionym maśle na patelni. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem i dekorujemy borówkami lub innymi owocami.


piątek, 13 stycznia 2017

PARZYBRODA - BARDZO POLSKA ZUPA

"Nieulubiona" zupa z dzieciństwa.
Droga babciu Natko byłabyś dzisiaj bardzo dumna ze swojej wnuczki ;-)
PARZYBRODA-  pod mało atrakcyjną i wręcz śmieszną nazwą kryje się pyszna, sycąca, pachnąca wędzonką znakomita zupa na zimę. 
Nie lubiłam w dzieciństwie tej zupy bo rzeczywiście ugotowana, ciągnąca się kapusta parzyła mnie w brodę. Dzisiaj chętnie ją gotuję ze względu na to, że jest to szybka, łatwa w przygotowaniu i bardzo smaczna polska zupa. Dla tych, którzy lubią potrawy jednogarnkowe dodatek chrupiącej pajdy chleba najlepiej razowego zaspokoi głód. 
Zupa ta została wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych jako danie śląskie, ale gotowana jest w całej Polsce często  z młodej kapusty.
Przysłowie cudze chwalicie a swego nie znacie stawia wysoko " Parzybrodę " w moim rankingu zup.
Polecam
SKŁADNIKI:
1/4 główki białej kapusty ( średnia )
2 marchewki
3 ziemniaki średnie
1 korzeń pietruszki
1 cebula
1 plaster ok. 1 cm wędzonki lub boczku
2 liście laurowe
2-3 ziarenka ziela angielskiego
Sól morska do smaku
Pieprz do smaku
PRZYGOTOWANIE:
Ziemniaki, pietruszkę, marchewkę obieramy i myjemy. Ziemniaki kroimy w kostkę, marchewkę w talarki i słupki a pietruszkę w drobną kosteczkę. 1/4 główki kapusty dzielimy na trzy części w poprzek odkrawając głąba. Wszystko zalewamy ok. 1,5 litra wodą. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy do miękkości. Dodajemy przed zagotowaniem liść laurowy, ziele angielskie, sól. Jeśli powstanie piana w trakcie gotowania to zbieramy ją łyżką do oddzielnego naczynia i wyrzucamy. W trakcie kiedy warzywa się gotują kroimy wędzonkę lub boczek w kostkę i obraną cebulę. Na patelni podsmażamy boczek ( gdyby był bardzo chudy trzeba użyć ulubionego tłuszczu ) Następnie dodajemy cebulę i smażymy aż cebulka się zarumieni. Przyrumieniony boczek z cebulką łączymy z zupą i gotujemy jeszcze 10 min. Jeśli konieczne doprawiamy solą i pieprzem pamiętając jednak, że wędzonka lub boczek są słone i już raz soliliśmy warzywa. Oczywiście możemy obyć się bez mięsnego dodatku. Wtedy mamy postną zupę z cebulką podsmażaną na oleju.


wtorek, 10 stycznia 2017

KURCZAK Z ROZMARYNEM I POMARAŃCZĄ

SKŁADNIKI :
1 pierś z kurczaka ( podwójna )
1 pomarańcza
1 cm imbiru
2 papryczki chili
2 gałązki rozmarynu
1/2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
2 łyżki oliwy
Sól i pieprz do smaku
PRZYGOTOWANIE:
Mięso myjemy pozbawiamy błonek i chrząstek. Każdą pierś przekrawamy wzdłuż. Na patelni rozgrzewamy oliwę i podsmażamy pokrojony imbir i papryczkę pokrojoną w łezki pozbawioną pestek. Wyjmujemy z oliwy papryczkę i imbir i podsmażamy z obydwu stron filety wcześniej oprószone solą i pieprzem i słodką papryką. Następnie dodajemy pomarańcze pokrojone w cząstki i listki rozmarynu. Dorzucamy wcześniej wyjęte z oliwy imbir i papryczkę i na 5 min przykrywamy patelnię przykrywką aby pomarańcze puściły sok. Kurczaka podajemy z zieloną sałatą z sosem winegret lub dowolną ulubioną inną sałatą.